Porady naszych Ekspertów
netkobiety pytają:
W naszym małżeństwie rządzi teściowa
Witam, może Wy mi pomożecie. Rok temu ożeniłem się z wydawało mi się cudowną kobietą. Niestety to jakiś koszmar, ale po ślubie zupełnie jej nie poznaję. Okazało się, że moja żona jest całkowicie uzależniona od swojej matki. I to ona rządzi w naszym małżeństwie, mimo, że mieszka 200 km od nas. Żona mimo swoich 33 lat dzwoni do niej codziennie po 10 razy z pytaniem o wszystko od tego co ugotować, jak coś wyprać przez ustalanie z nią ścian koloru mieszkania i tego kiedy starać się o nasze ewentualne dziecko. Czuję, się jak w jakiejś maglinie. Nie wiem co robić. Nie dam rady tak żyć z nią w ten sposób.
Przygotuj się na poważną rozmowę z żoną
- Ocena artykułu:
Arturze!
Jednym z elementów dojrzałości do małżeństwa jest gotowość emocjonalnego odseparowania się od swoich rodziców i przyjęcie na siebie nowych ról – żony i męża. W prawidłowo funkcjonującym małżeństwie to nasz partner jest osobą, z którą w pierwszym rzędzie omawia się życiowe plany, wypracowuje rozwiązania problemów i z którą wspólnie ponosi się konsekwencje podjętych wyborów.
Właśnie odkrywasz, że ożeniłeś się z kobietą, która przede wszystkim jest córką swojej mamy. Niestety Twój wpływ na zmianę tego stanu rzeczy nie jest wielki. Główne zadanie ma przed sobą Twoja żona – tylko ona może wypracować inny, bardziej dojrzały rodzaj więzi ze swoją matką. Nie jest to łatwe. Żona trwa w takim symbiotycznym związku od 33 lat i może nie wyobrażać sobie, aby miało być inaczej. Wychodzenie z tego rodzaju zależności w dorosłym wieku obciążone jest poczuciem winy i nielojalności wobec rodzica. Szczególnie, jeśli rodzic jest samotny, choruje, boryka się z jakimiś przeciwnościami losu.
Twoja rolą może być uświadomienie żonie, jak widzisz jej relację z mamą i czym ona jest dla Ciebie i dla Waszego związku. Ważne, byś był w tym zarówno stanowczy i jak i taktowny: nie odpuszczaj tej sprawy, a jednocześnie nie atakuj żony, nie oskarżaj jej o złą wolę, nie drwij z niej. Licz się z tym, że zmiana, nawet przy najlepszych chęciach żony, nie przyjdzie od razu. Przygotuj się na poważną rozmowę. Powiedz żonie szczerze o swoich uczuciach związanych z jej relacją z mamą. Porozmawiaj z żoną o Waszych celach długo i krótkoterminowych, planach i sposobach ich realizacji. To wasze życie i wy powinniście o nim decydować. Pytaj żonę o zdanie i sam wygłaszaj własne.
Wypracujcie i zapiszcie na kartce sprawy, w które teściowa może być włączana i takie, do których nie powinna mieć dostępu. Mów wyraźnie, na co się nie zgadzasz.
I nie bądź zaskoczony, jeśli pierwsze rozmowy nie przyniosą oczekiwanego efektu. Tu potrzeba czasu i determinacji. Powodzenia!
Nasze komentarze
sylka ~ 2013-08-12 20:19:45
aga ~ 2013-10-17 12:02:10
aga ~ 2013-10-17 12:02:10
Stefan ~ 2013-11-05 17:55:48
ratuj... ~ 2013-11-12 21:14:21