Porady naszych Ekspertów

 

netkobiety pytają:

image description

Jak pracować jako au-pair za granicą ?

Witam was serdecznie, mam 19 lat i w tym roku zdałam maturę. Nie dostałam się jednak na wymarzone studia więc pomyślałam sobie, że może dobrze byłoby wyjechać do pracy jako au pair. Znam angielski i trochę niemiecki, więc właściwie kraje z tymi językami wchodzą w grę. Nie wiem jednak od czego zacząć, gdzie szukać pracy jako au pair ? Czy jechać sama czy z agencją, co lepsze ? No i jak wyglądają obowiązki opiekunki do dzieci i na jakie wynagrodzenie mogę liczyć? Będę wdzięczna za porady!

Gosia z Lublina
Marcin Gazda
image description

Ekspert:

Liczba porad: 3

Ogolna ocena porad:

image description

Na szczęście nie trzeba posiadać wykształcenia pedagogicznego.

Ocena artykułu:

Ocena: 0.0/5 (0 oceniających)

Witaj Gosiu,

znajomość języka lub nawet języków obcych to za mało, by uczestniczyć w programie au pair. Oferta adresowana jest do osób, które potrafią udokumentować doświadczenie zdobyte w opiece nad dziećmi. Na szczęście nie trzeba posiadać wykształcenia pedagogicznego czy zaświadczenia o praktykach odbytych w przedszkolu. Często wymagane jest również prawo jazdy kat. B. W Polsce nie brakuje agencji pośrednictwa pracy dysponujących propozycjami dla au pair. Samo znalezienie ogłoszeń w internecie czy prasie nie powinno stanowić żadnego problemu. Zwłaszcza że rekrutacja trwa przez cały rok. Jednak za uczestnictwo w programie trzeba zapłacić, przeważnie od ok. 500 zł. Ostateczne koszty różnią się w zależności od kraju wyjazdu. Gdy skontaktujesz się z daną firmą, to zapytaj o promocje, rabaty, raty oraz możliwość dokonania płatności po otrzymaniu kieszonkowego. Osoba biorąca udział w programie nie jest służącą czy gosposią. Przez wszystkich domowników powinna być traktowana tak jak członek rodziny. W zdecydowanej większości przypadków tygodniowy wymiar pracy to 25–40 godzin. Do obowiązków au pair należy opieka nad dzieckiem (dziećmi), a także pomoc w lekkich pracach domowych, jak np. odkurzanie czy prasowanie. Zazwyczaj 2–3 wieczory w tygodniu trzeba zarezerwować na babysitting. Zakres zadań może się różnić, ale szczegóły ustalane są jeszcze w trakcie rekrutacji. Jeśli myślisz o wyjeździe typowo zarobkowym, to program au pair prawdopodobnie nie spełni twoich oczekiwań. Nianie otrzymują kieszonkowe, a jego ustawowa wysokość różni się w poszczególnych krajach. Obecnie można natrafić na oferty gwarantujące np. 800 dolarów miesięcznie (USA), 65–70 funtów tygodniowo (Wielka Brytania), ok. 400 euro miesięcznie (Irlandia) czy 260 euro miesięcznie (Niemcy). Rodziny goszczące zapewniają nieodpłatne wyżywienie oraz zakwaterowanie (osobny pokój, zazwyczaj z telewizorem i dostępem do internetu), a ponadto ponoszą koszty kursu językowego.

Pozdrawiam
Marcin

Nasze komentarze

Gość ~ 2012-09-24 23:06:08

Moja koleżanka pracowała jako au pair, zawsze wracała bardzo zadowolona, ale miała to szczęście, że trafiała na bardzo miłych i życzliwych ludzi oraz fajne dzieciaki. Ona nabrała praktyki, która potem pomogła jej w znalezieniu dobrej pracy w kraju, niemniej rzeczywiście jeśli ktoś wyjeżdża głównie w celach zarobkowych, to może się nieco rozczarować.

MartaHH ~ 2014-09-07 19:37:39

Wyjechałam jako au pair do Niemiec bez niemieckiego i z podstawowym angielskim...i co ? dałam rade! to okres chyba najważniejszy w moim zyciu,byłam sama bez rodziny znajomych,w obcym kraju ,ledow co się dogadałam,wczesniej poza moje mazurskie miasteczko nigdzie nie wyjezdzałam ,to był jkaq inny swiat! bez doświadczenia, nie wiedziałam jak pieluchę przebrać,jak trzymać dziecko ,nic!!! ale szybko się uczyłam, byłam cierpliwa i poznałam siebie ze strony której wcześniej nie znałam...powoli poznawałam ludzi, zaczęłam wykorzystywać ten czas, i niestety lub stety jestem tu już 7 lat,i nie wyobrażam sobie powrotu do Polski...au pair to ciezka sprawa, musisz trzeźwo myslec i zachować zimna krew w trudnych sytuacjach...nie łamac się,nikt nie mówił ze będzie łatwo ale WARTO! gdybym jeszcze raz miała te 20 lat wyjechałabym znowu ,załuje tylko ze nie miałam nikogo kto by mi w tym starcie pomógł, pierwsze miesiące były tragiczne ,czyłam się tak samotna,ale grunt ze się nie poddałam...i teraz jestem z siebie dumna:)

Dodaj swój komentarz

2 komentarzy