Czy przegrałam swoje zawodowe życie ?

Nie wiem nawet od czego zacząć. Poniosłam sromotną porażkę w moim życiu i nie wiem jak to wszystko teraz poukładać. Siedem lat temu wyjechałam z przyjaciółkami za granicę, konkretnie do Londynu. Byłyśmy wówczas młode, ledwie co po studiach, głupiutkie i pełne nadziei. Trafiłyśmy do pracy do barów, hoteli, sklepów - to trwało kilka lat. Na początku bardzo mi to odpowiadało. Szlifowałam angielski, zarobki starczały na wyjazdy na wakacje i w miarę spokojne życie. Grunt, że byłam samodzielna i miałam własne pieniądze. W Polsce nie miałam na to szans. Oczywiście moje ambicje zawodowe nie umarły we mnie zupełnie. Skończyłam socjologię i stale wysyłałam cv do angielskich firm. Niestety jakoś nie udało się nigdzie załapać. Pół roku temu wróciłam do Polski. Praca w Anglii przestała się już tak bardzo opłacać. Stwierdziłam zresztą, że dosyć mam już pracy kelnerki czy sprzedawczyni. Wróciłam do rodziców. Mam własne pieniądze, zaoszczędzone z Anglii, więc nie czuje się na ich garnuszku. Ale jednak nie mogę znaleźć żadnej pracy. Mam tylko dyplom i praktykę w pracach poniżej moich kwalifikacjach. Nie ma się więc czym chwalić w cv. Nie wiem zupełnie jak się teraz za to wszystko zabrać. Czy iść na jakieś studia, czy jakiś kurs. Moi znajomi mają już poustawiane życie zawodowe, tymczasem u mnie to tak jakbym teraz startowała zaraz po studiach. Nikt nawet mnie nie zaprasza na rozmowę. Czuje się tym wszystkim sfrustrowana. Nie wiem czy mam jeszcze szansę na jakąś normalną pracę.