Jak ciekawie rozmawiać o niczym - kilka porad dla introwertyków

Ocena artykułu:

Ocena: 0.0/5 (0 oceniających)

Wszyscy z nas obawiają się żenującej chwili ciszy, kiedy musimy nawiązać krótką konwersację z osobą, której nie znamy. Może to być zarówno kolacja biznesowa, jak też rozmowa z nowym współpracownikiem. Może jesteśmy na przyjęciu ślubnym i siedzi obok nas znajomy naszego znajomego? Co należy zrobić aby przejść przez trudny wstęp znajomości?

Co zrobić, kiedy na rozmowie o pracę należy zabłysnąć, aby przebić konkurentów? No i jeszcze pozostaje sprawa randki w ciemno? Jak sprawić, by okazała się miłym początkiem czegoś znaczącego ( oczywiście jeśli mamy na to ochotę)?

Każdy człowiek ma swój własny styl prowadzenia rozmowy.

  • Jeśli jesteś ekstrawertykiem prawdopodobnie wrzucony w dowolne towarzystwo, bez problemu nawiążesz nawet krótką konwersację.
  • Jeśli zaś jesteś introwertykiem, taka sytuacja może na ciebie wpłynąć negatywnie. Jedyną rzeczą, o której wtedy myślisz jest to, w jaki sposób niezauważalnie zniknąć.
  • Większość z nas w swoich możliwościach prowadzenia rozmowy znajduje się gdzieś pomiędzy  intro, a ekstrawertykiem, każdy  miał swój dobry moment, tak samo jak każdy z nas doświadczył porażki.

Powodzenie w prowadzeniu niezobowiązujących rozmów, jest tym samym co sukces w dziedzinie czatów, rozmów o pracę oraz w kontaktach społecznych. Podstawowym założeniem jest znalezienie wspólnego języka z ludźmi, z którymi się komunikujemy przy użyciu odpowiedniej ilości empatii, taktu oraz dystansu.

Najbardziej użytecznym poradnikiem w sprawie przeprowadzania konwersacji jest niewątpliwie teoria skupienia się na osobie jak również terapia Carla Rogersa, który w 1979 roku dokonał ogromnego przełomu w psychologii klinicznej. Mówiąc prosto - nauczył terapeutów jak stać się lepszym słuchaczem, jak odzwierciedlić odczucia pacjentów oraz w jaki sposób zamienić te uczucia oraz zachęcić do zrozumienia znaczenia zmiany.

Oczywiście nie należy stosować zasad psychoterapii w trakcie rozmów na czacie z przypadkowymi rozmówcami, ale można ich użyć w celu złagodzenia pierwszych kontaktów z obcymi nam rozmówcami. Jeśli dodamy do tych porad kilka elementów psychologii społecznej, to z całkowitą pewnością osiągniemy sukces na drodze w nawiązywaniu udanej konwersacji z nowo poznanymi przez na osobami.

Przejdźmy więc do konkretów.

  • Słuchaj!

Bardzo często kiedy rozmawiamy z kimś pierwszy raz zdarza się nam niewygodny moment ciszy, wtedy staramy się go czymś wypełnić i zaczynamy mówić zbyt wiele na swój własny temat. Lepiej jest słuchać niż mówić. Wiadomo, że ktoś musi zacząć rozmowę, ale jeśli ty i twój rozmówca słuchacie siebie nawzajem, i nie będziecie się martwić co teraz należy powiedzieć, temat sam będzie cały czas napływał.

  • Użyj swoich zdolności wczuwania się w swojego rozmówcę!

 Kolejny etap metody Rogersa to uświadomienie sobie tego, co usłyszeliśmy, albo co nam się wydaje, że usłyszeliśmy. To pozwoli na pokazanie naszemu rozmówcy, że słuchaliśmy oraz pewne rzeczy będą mogły zostać sprostowane, jeśli czegoś nie zrozumieliśmy.

  • Włącz swoje niewerbalne detektory!

Rogers był znany z tego, że doskonale odczytywał znaki mowy ciała swoich pacjentów. Jest to tym łatwiejsze to wykonania, jeśli skupisz swoja uwagę na tym co czuje twój rozmówca oraz w jaki sposób okazuje to za pomocą znaków ciała. Jeśli druga osoba wydaje się spięta kierunkiem w którym zmierza wasza rozmowa, należy zmienić jej kierunek. Niektórzy ludzie lubią dyskutować na tematy polityki, religii oraz płci, natomiast inni wolą podejmować lżejsze tematy. Naucz się oceniać jaki wywierasz wpływ na swojego rozmówcę poprzez odczytywanie gestów rozmówcy, jak kontakt wzrokowy, ruchy rąk.

  • Unikaj osądzania!

Jeśli zastosujesz się do wymienionych wyżej wskazówek, istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że ocenisz kogoś niewłaściwie, ale większość z nas ma tendencje do oceniania ludzi pod wpływem powierzchownego wrażenia. Rzeczy nie zawsze są takie jak by się wydawało za pierwszym razem. Jeśli słuchasz uważnie, jesteś otwarty na drugą osobę - prawdopodobnie unikniesz wyciągania niewłaściwych osądów na podstawie zewnętrznych sygnałów.

  • Bądź jak internetowy detektyw!

Możesz pomóc sprawie zawczasu, jeśli  przygotujesz się do spotkania ze swoim rozmówcą zanim ono nastąpi. Wtedy będziesz w stanie przygotować pytania związane z twoim rozmówcą, jego działalnością, historią itp. W dobie internetu - mamy niesamowite możliwości przyjrzenia się innym osobom. Jeśli nie masz takiej możliwości  ćwicz rozszyfrowanie profilu rozmówcy na podstawie sygnałów wizualnych ( Sherlock Holmes był w stanie określić zawód człowieka patrząc na jego dłonie).

  • Nie zakładaj, że ludzie mają taką samą opinię jak ty!

Badani w psychologii społecznej pokazują, że ludzie angażują się w „ założenie podobieństwa w opiniach”. Nie jest bezpiecznie zakładać, że jeśli ja jestem przeciwnikiem danej partii politycznej, to mój rozmówca zapewne ma takie samo zdanie. Dyskusje sprawiają, że rozmowy nabierają tempa. Jeśli założysz, że wszyscy  czują tak jak ty, to najprawdopodobniej będzie to miało dla ciebie mało atrakcyjne zakończenie.

  • Wyciągaj wnioski z każdej nowej znajomości!

Osoba, której wcześniej nie udało się poznać być może zwiedzała miejsca, których tobie nie udało się zobaczyć, lub też robiła rzeczy, o których ty marzysz ... Ludzie z różnych miejsc, krajów są w stanie pokazać inna perspektywę na świat. Otworzą się przed tobą jeśli tylko wykażesz zainteresowanie. Można wtedy poszerzyć swoją wiedzą na dany temat, czyniąc jednocześnie rozmowę przyjemną.

  • Bądź poinformowana!

Interesowanie się bieżącymi wydarzeniami jest najlepszym ze sposobów by rozpocząć jakąkolwiek rozmowę. Nie muszą to być jakieś szczegółowe informacje, posiadanie wiedzy na temat kinowego hitu jest wystarczające, a już czyni to człowieka  świadomego tego, co dzieje się dookoła niego.

  • Naucz się milczeć w odpowiednim momencie!

Niektórzy ludzie nie lubią prowadzić rozmów w miejscach takich jak przykładowo środki komunikacji miejskiej. Może ci się wydawać, że miło urozmaicić sobie długą podróż pociągiem czy samolotem prowadząc przyjemną konwersację z sąsiadem obok. Jednakże jeśli zaczynasz odbierać  negatywne sygnały od swojego rozmówcy , a co gorsza od sąsiadów siedzących niedaleko, należy natychmiast zastosować się do zasady „mowa jest srebrem, milczenie złotem”.

  • Nie przesadzaj z wylewnością!

Z pewnością znane ci jest powiedzenie, że nieznajomemu można powierzyć swoje sekrety. Przecież nigdy się nie spotkacie. Prawda? Są w tym jednak 3 zasadnicze błędy:
Po pierwsze, ta osoba może znać kogoś, kogo ty znasz, możecie się też ponownie spotkać, a biorąc pod uwagę tempo świata w jakim obecnie żyjemy, twoje sekrety mogą bardzo szybko się rozprzestrzenić.Po drugie, ludzie czują się nieswojo, kiedy zostaną zaatakowani masą osobistych informacji przez nieznajomych. Postaw się wtedy w ich położeniu. Jak byś się czuła, gdyby jakaś obca osoba zaczęła cię zalewać historiami o sprawach łóżkowych, kłopotach małżeńskich, zdrowotnych itp.?

Nadmierne dzielenie się takimi informacjami sprawia, że zostajemy odbierani w negatywny sposób, jako zwykli nudziarze. Na Facebooku możemy odpuścić sobie czynie wylewnych komentarzy naszych znajomych, ale jeśli chodzi o bezpośrednią rozmowę jest to trudniejsze.  Jeśli wrócisz to punktu 3 będziesz w stanie nauczyć się wyciągać odpowiednie wnioski, aby uniknąć przewinienia jakim jest „ dzielenie się za dużą liczba informacji na swój temat”.

Zastosowanie się do wymienionych powyżej zasad niewątpliwie pozwoli ci na sprawniejszy kontakt w nawiązywaniu rozmowy z nieznajomymi w przyszłości.

Nasze komentarze

Lilith ~ 2013-10-15 09:53:03

Cały artykuł nadaje się dla ekstrawertyków. Introwertycy doskonale słuchają i niewiele mówią o sobie. Także o tyłek rozbić.

kokomo ~ 2014-10-22 21:28:57

Wszystko pięknie, ładnie tylko że temat miał tyczyć się rozmawiania o niczym a nie słuchania innych, z tym akurat niewiele ludzi ma chyba problem - wystarczy słuchać, potakiwać, powiedzieć z czym się nie zgadzasz... gorzej jeśli są tacy ludzie jak np ja którzy nie wiedzą co powiedzieć, po prostu nie potrafią rozmawiać z ludźmi, często mam tak że spotykam jakiegoś znajomego i to nie ważne czy gadam z nim raz w tygodniu czy widzę go pierwszy raz od pięciu lat -ten przypadek powinien być łatwiejszy, bo w końcu tyle się nie widzieliśmy, powinno być tyle do opowiedzenia, natomiast jest całkiem inaczej a najgorzej jak właśnie jesteś skazany przebywać z tą osobą przez kolejną godzinę bo spotkałeś ją np w środku komunikacji - wymiana 3 zdań, co tam u ciebie i 50 minut milczenia... znam ludzi którzy kochają mówić, jak się rozgadają to się nawet wtrącić nie da, ale najgorzej jak się spotka dwójka takich o bardziej introwertycznym nastawieniu i za moment cisza i co robić? unikać takich osób? udawać że się ich nie zauważyło? - to niegrzeczne. im dłużej trwa cisza tym ciężej zacząć temat. już nawet nie mówię o zaczepianiu nieznajomych - to dopiero musi być masakra!

introwertyk ~ 2017-07-20 12:54:19

O kant pupy rozbić, jako że jestem introwertykiem, dyslektykiem i się jąkam to unikam nowych znajomości czy też tłumów, z racji tego że nie są to moje typy. Ogólnie wolę zwierzęta od ludzi z racji np.: że zwierzęta nigdy cie nie zdradzą, wyśmieją co w przypadku ludzi jest nagmninne, poprostu nie ufam ludziom.

introwertyk ~ 2017-07-20 12:54:25

O kant pupy rozbić, jako że jestem introwertykiem, dyslektykiem i się jąkam to unikam nowych znajomości czy też tłumów, z racji tego że nie są to moje typy. Ogólnie wolę zwierzęta od ludzi z racji np.: że zwierzęta nigdy cie nie zdradzą, wyśmieją co w przypadku ludzi jest nagmninne, poprostu nie ufam ludziom.

Dodaj swój komentarz

4 komentarzy