Szkoła uwodzenia

Ocena artykułu:
  • Obecnie 5.00/5

Ocena: 5.0/5 (2 oceniających)

Jeżeli w szkole byłaś zbyt zajęta wkuwaniem do matury i odkładałaś przedmiot „faceci” na półkę „fakultatywne”, czas  najwyższy wrócić do nauki. Mężczyźni uczą się uwodzenia na specjalnych kursach (pamiętasz film „Hitch” z Willem Smithem? Tacy „specjaliści” naprawdę działają, w Polsce też!). Dlaczego więc samemu nie postudiować sztuki flirtowania?

Tola, 22 lata :

Na jednej z imprez poznałam Bartka. Był wyjątkowo przystojny. Co za facet - pomyślałam. On spojrzał na mnie, a ja na niego i już wiedziałam, że między nami zaiskrzyło. Potem rozmawialiśmy. Koniuszki moich palców dotknęły niby przypadkiem jego. Nie speszył się, nie odsunął dłoni.  Delikatne ruchy moich palców na jego dłoniach mówiły wszystko, czego nie potrafiły jeszcze usta. I tak trwał nasz niemy flirt podczas rozmów o twórczości Sapkowskiego i wojnach w Afryce. Odpłynęliśmy. Totalna magia.

Alicja, 33 lata :

Kiedy poznaję chłopaka, który mi się podoba, staram się przyjąć postawę bardzo otwartą, zwróconą do i na niego. Jeżeli "iskrzy" on przyjmuje taką samą. Po chwili nieświadomie odwzorowuje moje ruchy i reakcje mojego ciała. To jest niesamowite, jak to działa. Ci którym się podobam starają się swoim ciałem dopasować do mnie. I na ogól nawet nie są tego świadomi. To bardzo naturalne i bazujące na naszych pierwotnych instynktach. Omijam szerokim łukiem tych gości, którzy gdy z nimi rozmawiam zaciskają pięści, zakładają ramiona na piersi, nogę na nogę lub mają rozbiegany wzrok. Szkoda na nich czasu. Mowa ciała od razu mi mówi, że jesteśmy z tak różnych planet, że aż cud, iż spotkaliśmy się w jednej galaktyce. Po co więc tracić na nich czas.

Eksperci twierdzą, że 55% pierwszego wrażania pochodzi z naszego języka ciała, kolejne 38% z tonu naszego głosu, a jedynie 7% stanowi to, co mówimy! Nie ma się więc co specjalnie skupiać na powtarzaniu zabawnych anegdotek. Zanim będziesz miała szansę otworzyć usta, on już dawno oceni, czy coś z tego będzie, czy nie.

POSTAWA

  • Zdarza ci się zauważyć na ulicy piękną dziewczynę, która chowa głowę w ramionach i garbi się jak staruszka? Czar pryska, prawda? Nasza postawa mówi przede wszystkim o naszej pewności siebie, a mężczyźni chcą kobiet pewnych siebie, a nie takich, które wciąż jęczą „uważasz, że jestem choć trochę ładna?”. Po pierwsze więc – wyprostuj się! Wyobraź sobie, że z czubka twojej głowy wychodzi nitka, która ciągnie cię w górę. Idąc ulicą przestań analizować jakość położenia płytek, ale spójrz przed siebie. Ściągnij łopatki – nawet, jeśli nie masz dużego biustu, wyda się on kilka rozmiarów większy, gdy się wyprostujesz. Zdziwisz się, jak sama zmiana pozycji wpłynie na twoje samopoczucie. Nagle poczujesz się silna, śmiała i po prostu szczęśliwsza w swoim ciele!


KONTAKT WZROKOWY

  • Oczy mówią wszystko. Wyobraź sobie, że rozmawiasz sobie na bankiecie z Georgem Clooneyem, a on, opowiadając zajmującą historię, wzrok przenosi ze stołu z przekąskami na czubek butów, zahacza w twoje oczy po czym szybko odwraca wzrok i wpatruje się w swój kieliszek. Sexy? Nie bardzo. Kontakt wzrokowy jest kluczem, specjalnym szyfrem, którym osoby komunikują, czy są zainteresowane, a nawet czym są zainteresowane. Utrzymywanie z kimś przez dłuższą chwilę kontaktu wzrokowego tworzy pewną intymność i obie osoby już wiedzą, że mają się ku sobie. Jeżeli jednak do tego nie dochodzi patrzenie sobie wzajemnie na usta, prawdopodobnie tylko się zaprzyjaźnią. Jeżeli więc chcesz mu okazać swoje zainteresowanie, zerkaj na jego wargi i obserwuj, czy odwzajemnia to spojrzenie.


MOWA CIAŁA

  • Jak wskazują badania, jest ona najważniejsza przy pierwszym wrażeniu. Oprócz omówionej postawy, składają się na nią gesty, ułożenie ciała i mimika.Jeżeli już flirtujesz z mężczyzną, stań przodem do niego. Postawa bokiem lub ze stopami skierowanymi z przeciwnym kierunku świadczy o twoim braku zaangażowania w rozmowę i chęci jak najszybszej ewakuacji. Nie krzyżuj rąk na piersi, nie stawaj zbyt daleko – pozycja zamknięta i dystans nie sprzyjają rozwojowi znajomości. Gestykuluj, ale uważaj na częste nawykowe gesty, jak zasłanianie dłońmi ust czy szybkie uderzanie stopą. Takie gesty uznawane są za nerwowe i odbiorą ci wrażanie pewnej siebie.Zwykle ludzie mają największy problem z rękami. Najlepiej trzymaj w nich kieliszek bądź talerzyk. Efektownie jest od czasu do czasu przeczesać nimi rozpuszczone włosy czy dotknąć szyi.Co do mimiki, to nie kontroluj jej za bardzo. Nie ma nic bardziej komicznego niż dziewczyna, która wydyma usta, żeby wydały się pełniejsze lub robi inne nienaturalne miny, przekonana o tym, że podkreśla swoje atuty. Postaw na naturalność.


UŚMIECH

  • Uśmiech jest tak ważny, że zasłużył na osobny punkt. Uśmiechaj się jak najwięcej i śmiej szczerze z jego dowcipów. Dotknij przy tym jego ramienia, a zasygnalizujesz mu, że jesteś otwarta na jego dotyk. Zwilżaj usta, ale nie przygryzaj ich zbyt często – ten filmowy gest może wydać mu się zbyt oczywisty.


STRÓJ

  • Jeśli wiesz, czym interesuje się  chłopak, którego zamierzasz uwieść, wiesz też jak się ubrać. Inne dziewczyny podobają się fanom sportów ekstremalnych, inne studentom malarstwa, a jeszcze inne imprezowiczom. Co jednak najważniejsze – nie przesadź. Jeśli się za bardzo postarasz, on pomyśli, że ma cię na tacy i nie musi nawet kiwnąć palcem. Tajemnicą kobiecego uwodzenia jest, aby mężczyzna nigdy nie pomyślał, że to on jest myszką, a nie kotkiem! Musi być przekonany, że to on cię wybrał i uwiódł. Namierz więc atrakcyjnego faceta, wyceluj i… Pozwól, by cię upolował…

Nasze komentarze

Twój komentarz może być pierwszy!

0 komentarzy