Partnerstwo w domu

Ocena artykułu:

Ocena: 0.0/5 (0 oceniających)

W kulturze współczesnej funkcjonuje wiele wzorców zachowań kobiet i mężczyzn, wiele różnych modeli relacji między płciami.  Jak dzielić obowiązki w domu ?
W domu naszych dziadków mężczyzna był, aż strach to przyznać na głos, królem, a babcia… wiadomo jaka dla niej została przewidziana rola.

Jeden ze znanych mi dziadków twierdził, że nie może po sobie sprzątać, ponieważ obraziłby tym swoją małżonkę. Inny zaś, kiedy babcia zachorowała, odkrył, że nie potrafi obsługiwać pralki, a firanki nie mają funkcji autoczyszczenia. Gotowało się we mnie za każdym razem, gdy spotykałam się z tym krzywdzącym i, według mnie, upokarzającym podziałem ról. Tu potrzebna była rewolucja.

Niesprawiedliwy podział obowiązków w naszych domach

Większość z nas została wychowana w domach, w których mama nie miała wiele lepiej od babci. Pracowała, gotowała, prała, prasowała, sprzątała, myła okna, piekła, pieliła ogródek i robiła kanapki do szkoły.

Tata zaś pracował, wracał, trochę czytał, trochę oglądał wiadomości (tatusiowie zdają się mieć ponadprzeciętną potrzebę aktualizowania informacji ze świata), trochę drzemał, trochę zabrał na spacer, trochę opowiadał bajkę. Gdybyście z tych dwóch list zadań miały wybrać listę dla siebie, która by to była lista?

No właśnie. Szybko zorientowałyśmy się, że nasze babcie i mamy dały się zrobić w jajo i postanowiłyśmy, że same się tak nie damy.  Czy jednak nam się to udaje? W większości domów moich koleżanek dominuje jednak tradycyjny podział obowiązków. Presja mam i teściowych bywa nie do zniesienia.

Jak działać, żeby uchronić się przed losem naszych mam i babć?

Przede wszystkim należy zacząć od razu.  Jeżeli przyzwyczaimy naszego partnera do stereotypowych ról, będzie się on bardzo wykręcał od zmian.

  • Kiedy więc podejmiecie decyzję o wspólnym mieszkaniu, zachowuj się tak, jak byś chciała się zachowywać przez następne pięćdziesiąt lat.
  • Po drugie, zastanów się, co lubisz robić, a czego nie lubisz. Co z zadań domowych sprawia Ci przyjemność? Czy lubisz robić zakupy, gotować, wstawać wcześniej żeby zrobić mu śniadanie do pracy, zmywać, odkurzać, dbać o rośliny, wietrzyć pościele, prać, prasować, wynosić śmieci, myć podłogi, ścierać kurze, kosić trawę? Oczywiście nie musisz lubić niczego z tej listy, ale coś jednak wybrać trzeba. Zapytaj partnera, co on lubi robić w domu. Wybierzcie zadnia, które wykonujecie najchętniej, a resztą podzielcie się sprawiedliwie.

Warto też znaleźć zajęcie, które wykonujecie wspólnie. Może wracając z pracy róbcie wspólnie zakupy i potem wspólnie gotujcie obiad? Niestety mamy większości polskich mężczyzn nie nauczyły obsługiwać kuchenki, więc na pewno wspólne gotowanie będzie pożyteczne. A może on odkryje nową pasję i zacznie cię zaskakiwać kulinarnymi eksperymentami?Wygodnie jest też ustalić wspólny czas sprzątania. Być może, jak pewnie większość Polaków, będziecie sprzątać w sobotnie przedpołudnie? Wtedy każde z was poświęca tyle samo czasu na zajmowanie się domem i nikt nie będzie czuł się pokrzywdzony (no chyba, że ktoś wynosi śmieci od kilku godzin…).

Kiedy w domu pojawia się dziecko

Kiedy już związek ma swoje lata i planujecie powiększyć rodzinę, warto też od razu porozmawiać o obowiązkach przy dziecku. Czy on oczekuje, że tylko ty będziesz wstawała do niego w nocy? Czy będzie przewijał, kąpał malucha i zostawał z nim sam? Czy chce, żebyś wzięła urlop wychowawczy, czy może on przerwie karierę? A może przy jednym dziecku ty, a przy drugim on? Im więcej uzgodnicie na początku, tym mniejsza szansa, że pewnego dnia zorientujesz się, że żyjesz życiem, przed którym się wzbraniałaś.

Stoi przed nami trudne zadanie. Rewolucja. Nie będzie łatwo, a najtrudniej, kiedy któraś się wyłamie i usłyszymy: „a Magda robi Przemkowi kanapki do pracy!” Zawsze znajdą się nadgorliwe, a tu potrzeba konsekwencji. Stawką jest przyszłe szczęście naszych córek. Musimy być solidarne, siostry!
„– Co to znaczy „mieć chłopa”?
– Prawdopodobnie chodzi o męską służbę domową, bardzo rozpowszechnioną w XX wieku.”
 

Nasze komentarze

Twój komentarz może być pierwszy!

0 komentarzy