Porady naszych Ekspertów

 

netkobiety pytają:

image description

Uciążliwa opieka nad dużym wnukiem

Witam. Właściwie problem dotyczy mojej siostry, a ja nie umiem jej pomóc. Siostra moja jest klika lat starsza ode mnie, ma jednego syna (drugi utonął w wieku 2 latek), jednego wnuka, męża drugiego, pierwszy nie żyje i był alkoholikiem. Od momentu przejścia na emeryturę, siostra opiekuje się wnuczkiem, który teraz ma 12 lat. Codziennie dojeżdżają samochodem jakieś 20 km przez zatłoczone duże miasto, po to by wysłać chłopca do szkoły i cały dzień opiekować się psem !!!Chłopiec ma blisko szkołę, aby załatwić się przybiega do domu, (bo w szkole się patrzą, bo jest niehigienicznie Itp, tak nauczyła go mama). Czyli muszą siedzieć cały dzień w domu, bo czasem dziecko przybiegnie. Nie mogą załatwić żadnych swoich spraw, bo jeśli nie ze względu na dziecko, to muszą być w domu ze względu na psa, który nie może zostać sam w domu bo wyje.Siostry mąż jest po zawale, ma silną miażdżycę i niedotlenienie mózgu, nie może zostać sam w domu, ani sam nic załatwić, źle się czuje, gubi się w pojęciach, myli leki. Ich świadczenia z ZUS są niewygórowane, a kosztów dojazdu syn im nie zwraca,jest bowiem obłożony wszelakimi kredytami i długami. Siostrze ciężko już tak miotać się między dwoma domami, borykać się z trudną sytuacją materialną, ale nie umie się wycofać. Dla mnie to chore, by do tak dużego chłopca musiała dojeżdżać babcia (zresztą także nie najlepszego zdrowia), który nawet swojego pieska nie wyprowadza na spacer bo rodzice twierdza, że jest za mały i sobie nie poradzi, a mały jest piesek :D Siostra wciąż do mnie dzwoni i na spotkaniach też się wyżala (nie ma nigdy innego tematu) i prosi abym jej powiedziała co ma zrobić bo ona już nie ma siły. Myślę, że na siłę nie chce się wycofać, aby nie stracić w złości najbliższej rodziny, a mnie już trudno wysłuchiwać, a rad żadnych nie przyjmuje. Ja po nocach nie śpię, bo mi jej żal.Nie wiem czy jest na to jakakolwiek rada, a może jest ? Pozdrawiam.

Groska, 61 lat
Joanna Neumann
image description

Ekspert:

Liczba porad: 3

Ogolna ocena porad:

image description

Do opieki nad wnukiem trzeba podejść spokojnie.

Ocena artykułu:

Ocena: 0.0/5 (0 oceniających)

Witam,
mieć taką siostrę jaką Ty jesteś to wielki skarb. Sytuacja, którą opisałaś jest skomplikowana i sprawy nawarstwiały się już od kilku lat. Aby, tak jak piszesz, siostra nie straciła kontaktu ze swoim synem, najbliższą rodziną trzeba do tematu opieki nad wnukiem podejść ostrożnie i po wcześniejszym przemyśleniu i przygotowaniu.
Najważniejszą rzeczą bez której nie da się zmienić obecnej sytuacji jest przeprowadzenie rozmowy z synem i synową. Siostra powinna przedstawić swoje argumenty za ograniczeniem/częściowym wycofaniem się z opieki nad wnukiem: brak siły, potrzeba czasu dla siebie i męża, dla swoich spraw, opieka dezorganizuje życie Pani siostrze.
Poza tym 12-letni chłopiec jest na tyle duży, że wiele obowiazków powinien już przyjąć na siebie. (opieka nad psem itp)

Aby rozmowa nie była zbyt drastycznie przeprowadzona, siostra może zaproponować, że w poczatkowym etapie będzie przyjeżdżać do syna do domu tylko w 2 wybrane dni w tygodniu, a resztę rodzice muszą organizować sobie sami: zapisać syna na świetlicę, zajęcia dodatkowe po lekcjach itp.

Pani siostra musi zrozumieć, że trwanie w obecnej sytuacji szkodzi nie tylko jej i jej mężowi, ale również Tobie, wnukowi, który przez brak obowiązków i nadmiernie rozbudowany parasol ochronny nie ma warunków do normalnego rozwoju społecznego, i jego rodzicom, którzy całą odpowiedzialność za dziecko i psa przerzucili na swoją matkę.

Radzę, aby wybrać dogodny moment na rozmowę i przeprowadzić ją w spokoju. Jeśli siostra nie czuje się na siłach, aby sama rozmawiać z synem proszę ją w tym wspomóc. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że dorosły syn i synowa siostry okażą się naprawdę dorosłymi ludźmi.
 

Nasze komentarze

Priscilla ~ 2012-10-28 02:41:51

Sytuacja wydaje się trudna, ale możliwa do załagodzenia. Przede wszystkim jednak nie wolno innym pozwolić się wykorzystywać, a tutaj ta granica została wyraźnie przekroczona. Ja w takich momentach zalecam po prostu zdrowy egoizm, ten jest nam niezbędny do prawidłowego funkcjonowania.

Anielka ~ 2012-10-29 10:12:05

Groska - twoja siostra na prawdę musi działać i się postawić ! To na prawdę dziwaczne, żeby 12 latek biegał do wc do domu !!! Kto tak robi ? Jakie inne dziecko ? Także i dla jego rozwoju i dobra chociaż musi znaleźć w sobie siłę i powiedzieć NIE ! Trzymam kciuki !!! Daj znak jak poszła rozmowa.

Dodaj swój komentarz

2 komentarzy