Samotna mama i seks

Ocena artykułu:

Ocena: 0.0/5 (0 oceniających)

Czy dziecko jest początkiem naszego erotycznego końca? Czy samotne macierzyństwo zupełnie eliminuje związki damsko-męskie? A może bycie mamą pomaga cieszyć się życiem, szybciej określać w co warto inwestować a co warto sobie odpuścić?

Sama nie równa się samotna

Bycie samotna mamą to nie lada wyzwanie i etat przez 24 godziny na dobę. Jeszcze praca zawodowa, dom i dla nas samych trudno wygospodarować marne 15 minut dziennie. Wiadomo, z momentem przyjścia na świat Twojej pociechy wiele się zmienia. A przede wszystkim Ty się zmieniasz, na bardziej obowiązkową, dokładną, przykładną i opiekuńczą. Istny wulkan energii. Z tym, że często zapominasz zużyć trochę tej energii tylko dla siebie.

Okazuje się, że jest to zdecydowanie ważniejsze niż Ci się wydaje. Bycie matką wcale nie oznacza samotności i pracy ponad siły. Nawet jeśli jesteś sama ze swoim dzieckiem. Są przecież dziadkowie, przyjaciółki, którzy z wielką chęcią zajmą się Twoim maleństwem na parę godzin, byś mogła przez ten czas poczuć wiatr we włosach. Poza tym nie zapominaj – bycie matką to nie krzyż ofiarny. A szczęśliwa mama, to szczęśliwe i spokojne dziecko. Pisze o tym Ola na jednym z forów: „uważam, że za mało się mówi o potrzebach samotnych matek. Seks jest tematem tabu (wciąż), a rola matki jest postrzegana jako wyłączne poświęcenie się dla dziecka. Powinnyśmy myśleć również o sobie”.

Mama to też kobieta

Część z nas dobrze wie, co to znaczy samotne macierzyństwo. Ale najgorsze co możemy zrobić, to traktować tą samotność jako brzemię, a posiadanie dziecka jako powinność. Wiadomo, jest ciężko. Ale mama to dalej kobieta mająca swoje marzenia i potrzeby. Kiedy za wszelką cenę będziemy starały się ją zagłuszać, wreszcie obudzi się w nas potwór. Uciemiężone babsko, niezadowolone z życia, wilkiem patrzące na wszystkich i wszystko co piękne i radosne. Więc nie zapominaj, że nadal jesteś piękna. Idź na długi spacer, wskocz w ciepłą kąpiel i świetne ciuchy, zrób makijaż, fryzuję. Zajmij się sobą, bo zbyt długo się zaniedbywałaś. Zobacz, wciąż jesteś piękna! Tylko pamiętaj – piękno to nie tylko powierzchowność. Ono przede wszystkim bierze się z wnętrza. Dlatego powinnaś je pielęgnować. Ten błysk w oku, delikatny uśmiech w kąciku ust, wysoko uniesiona głowa…to wszystko w Tobie drzemie, pozwól je obudzić!

Zasada numer 2 – nie zamykaj się w domu. Od czasu do czasu zorganizuj opiekę do dziecka i wyjdź z koleżankami zaszaleć, albo…umów się na randkę. Jeśli całe dnie będziesz spędzać w domu, na pewno nie spotkasz nikogo interesującego. Poza tym przestaniesz mieć wrażenie, że Twój świat kręci się tylko wokół pieluch. A mężczyźni? Nie podkreślaj wszystkich grubą kreską. Bo grubo, to możesz się przeliczyć. Pamiętasz, sama nie lubisz być traktowana jak jedna wielka kobieca masa? Właśnie! Dlatego bierz pod uwagę, że nie wszyscy mężczyźni to hedonistyczne dranie. Pewnie gdzieś tam czeka Twoja druga połowa, daj jej się odnaleźć.

Czas na randki

Tylko uwaga! Nie traktuj randek jako sposobu na znalezienie ojca dla swojego dziecka. Takie zachowanie zazwyczaj przynosi więcej szkód niż pożytku. Ale…nikt nie powiedział, że teraz nic Ci się już od życia nie należy. Seks na pierwszej lub drugiej randce? Czemu nie! Jesteś dorosła i wiesz czego chcesz od życia. Na szczęście minęły czasy „łatwych kobiet”. Teraz jest czas kobiet świadomych i wyemancypowanych.

Nasze komentarze

zona ~ 2014-07-03 23:37:17

Bardzo fajna porada, podpisuję się pod nią. Samotna matka nie oznacza, że do końca życia musisz już być sama i jedyną atrakcją dla Ciebie pozostaje tylko wieczorny serial, gdy dziecka już zaśnie. Każdy musi mieć coś od życia. A czy akurat seks? Są rzeczy ważniejsze, ale pewnie, że i seks jest przydatny;) Zdecydowanie zgadzam się, że warto raz na jakiś czas zostawić dziecko z opiekunką czy z kimś z rodziny i umówić się z kimś dorosłym, normalnie porozmawiać i spędzić miło czas. A jak uda się zorganizować jakąś randkę, to tym lepiej;) Sama staram się umawiać na randki, tylko w towarzystwie to nie mam za bardzo z kim, więc szukam na mydwoje, portalu matrymonialnym, może przy okazji znajdę męża? Ale to prawda, że nie można szukać ojca dla dziecka, to jest lekko desperackie i raczej nie przynosi niczego dobrego. Jeśli Tobie będzie się z nim układało, to z czasem i on zaakceptuje dziecko i dziecko jego. Najważniejsze jest to, żebyś Ty czuła się przy nim dobrze. A jeśli chodzi o seks na pierwszej czy drugiej randce, to ja akurat bym się nie odważyła, ale to dlatego, że poważniej podchodzę do tego tematu, muszę być pewna faceta, a po tak krótkim czasie raczej nie będę. Ale nie krytykuję kobiet, które na taki krok się zdecydują. Na szczeście każdy ma wolny wybór ;)

Dodaj swój komentarz

1 komentarzy