Feromony - mit czy kit ?

Ocena artykułu:

Ocena: 0.0/5 (0 oceniających)

Ludzie pragną być atrakcyjni, budzić pożądanie oraz zainteresowanie osób płci przeciwnej. Jak się okazuje potrzeba matką wynalazku, stąd też rynku pojawiły się produkty mające to gwarantować.

Ich sekret tkwi w zawartości feromonów. Czy faktycznie jednak w feromonach tkwi siła czy to tylko kolejny kit wciskany ludziom?

Kolejny cud – specyfik?

O istnieniu feromonów wiadomo od dawna. Nie podlega bowiem wątpliwości, że zapach tak samo jak ubiór, makijaż czy fryzura decydują o tym, jak postrzegani jesteśmy przez otoczenie. Siłę zapachu, a dokładniej rzecz biorąc, siłę feromonów jakiś czas temu odkryła także branża kosmetyczna, wykorzystując je do produkcji perfum oraz środków kosmetycznych. Wystarczyła odrobina dobrego marketingu i reklamy by wokół feromonów zrobiło się głośno. Firmy produkujące kosmetyki na bazie feromonów kuszą zarówno mężczyzn jak i kobiety, obiecując rewelacyjne efekty związane z powodzeniem u płci przeciwnej. Czy feromony faktycznie są w stanie zmienić nasze życie i z szarej myszki przeistoczyć nas w łamaczkę męskich serc, czy to kolejne sprytne oszustwo i kit wciskany ludziom? Przyjrzyjmy się im bliżej.

Czym są feromony j jak działają?

By móc odkryć sekret feromonów warto wyjaśnić czym tak naprawdę są. Zgodnie z definicją zamieszczoną w Encyklopedii Polskiego Wydawnictwa Naukowego feromony to wonne, lotne substancje chemiczne będące wydzielinami specjalnych gruczołów, które uwalniane są przez zwierzęta. Służą do komunikacji pomiędzy osobnikami tego samego gatunku. Ludzie, podobnie jak zwierzęta także wytwarzają feromony, które wabią osobników płci przeciwnej.

Znaczenia feromonów oraz ich roli w naszym życiu nie bagatelizuje nawet znany seksuolog prof. Zbigniew Lew – Starowicz, który na portalu dotyczącym feromonów wypowiada się  o nich w następujący sposób: „Feromony należą do głównego elementu tzw. chemii miłości i wywołują: odczuwanie pociągu do danej osoby, zakochanie się, euforię, sprzyjają osiągnięciu orgazmu. Są nazywane narkotykami miłości. Od niedawna są bardziej doceniane i wykorzystywane w celu zwiększenia atrakcyjności erotycznej, a nawet leczenia zaburzeń pożądania i podniecenia seksualnego”. By podnieść własną atrakcyjność oraz zwiększyć zainteresowanie płci przeciwnej ludzie coraz częściej sięgają po specjalne kosmetyki z zawartością feromonów np. perfumy. Czy jednak faktycznie siła feromonów jest tak ogromna?



Różnice między kobietami a mężczyznami

Efekt placebo?

Ewa, 34-latka opisała na jednym z portali swoje doświadczenia z feromonami: „Kupiłam mężowi jeden z preparatów w prezencie imieninowym. Od tego czasu minęły już 4 miesiące, a nasze życie seksualne ciągle jest zaskakujące i podniecające jak nigdy przedtem”. Opinii takich jak ta można znaleźć w Internecie mnóstwo. Czy jednak wzrost atrakcyjności oraz popędu seksualnego jest tylko i wyłącznie efektem chemicznych substancji?

Prawdopodobnie nie. Bo choć organizm człowieka może reagować na bodźce chemiczne w różnorodny sposób i w różnym stopniu to istnieje mnóstwo wątpliwości dotyczących prawdziwości siły feromonów. Coraz częściej porównuje się działanie feromonów do efektu placebo. Feromony zmieniają stan naszego umysłu wpływając na zmianę naszego zachowania. Rośnie nasza samoakceptacja, pewność siebie oraz otwartość, co w zdecydowany sposób przekłada się na nasze relacje z otoczeniem oraz co ważne z płcią przeciwną. I nieistotne jest tak naprawdę czy działają czy nie, ważne że przynoszą zamierzony efekt.

Działają czy nie? Mit czy kit? Nie wiadomo czy warto wierzyć, na pewno warto spróbować, zwłaszcza, gdy faktycznie mamy problem z pewnością siebie i postrzeganiem swej atrakcyjności.

Nasze komentarze

Twój komentarz może być pierwszy!

0 komentarzy