Czy seks z wiekiem staje się coraz lepszy?

Ocena artykułu:

Ocena: 0.0/5 (0 oceniających)

Wraz z wiekiem zmieniają się nasze potrzeby seksualne. Czego innego oczekuje od współżycia dopiero co poznająca tajniki miłości 20 – latka, ustatkowana 30 – latka, dojrzała – 40 i doświadczona 50 –latka?  Okazuje się, ze miłość nie tylko nie jedno ma imię, ale i nie jeden smak.

Miłosna sinusoida

To nie żadna nowość, że potrzeby seksualne kobiet zmieniają się wraz z wiekiem. Warto jednak podkreślić, że żaden z przedziałów wiekowych nie jest gorszy. Jest po prostu inny. Na początku swojej erotycznej przygody kobieta dopiero poznaje siebie, swoje ciało, potrzeby, określa też czego potrzebuje od partnera. Ale to dopiero wstęp. Z każdą dekadą przybywa nowych doświadczeń, stajemy się bardziej świadome, wiemy czego chcemy od życia i co nam sprawia przyjemność. Odchodzą tym samym obawy, a w ich miejsce pojawia się czysta radość z seksu. Bo seksem trzeba się umieć cieszyć. Musisz to tylko dostrzec jego najlepsze strony w danym momencie.

Pierwsze kroki erotyki

Młoda kobieta w świat miłosnych uniesień wkracza jak dziecko do sklepu z cukierkami. Wielu rzeczy chciałaby spróbować, wiele ją kusi, z drugiej strony dobrze wie do czego za nic w świecie nie da się przekonać i co jej nie zasmakuje. Podejście intuicyjne w tym przypadku najlepiej zdaje egzamin. Bo ze zmuszania nigdy nic dobrego nie wynikło. A co dopiero mówić o przyjemności… młoda kochanka poznaje swoje ciało i ciało partnera. Uczy się, co i kiedy sprawia jej przyjemność.

Najczęściej jest to droga prób i błędów, czasem okupionych gromkim śmiechem na finał zamiast orgazmu. Ale to nic. Bo najpiękniejsze w tym okresie są właśnie poszukiwania i satysfakcja, kiedy już odnajdziemy właściwe rozwiązanie. Młode kobiety podchodzą do seksu niezwykle entuzjastycznie, ale i ostrożnie. Bardziej skupiają się na samym akcie, niż na finale. Choć ten jest nie mniej ważny. Ostatnie badania donoszą, że kobiety są coraz bardziej skłonne do współżycia już na początku znajomości, niż kiedyś.

Gorąca trzydziestka

Kobiety znajdujące się w tym przedziale wiekowym to istne lwice. Ich temperament rozkwitł do tego stopnia, że uczucia nie zawsze idą z nim w parze. Panie już wiedzą czego chcą i czego oczekują od swojego partnera. Wprost komunikują, że dla nich liczy się warsztat i znajomość ars amandi a nie maślane oczka i kolejne pudełka czekoladek.

Co powoduje ową seksualną drapieżność?  Otóż 3 dekada to u kobiet moment stabilizacji. W tym wieku zazwyczaj panie mają już ustabilizowaną sytuację materialną, spełniają się zawodowo i rodzinnie. Mogą więc sobie pozwolić na chwile zapomnienia bez zamartwiania się o niechcianą ciążę czy nieuregulowane opłaty za czynsz.  Ponadto organizm w tym czasie jest w szczytowej formie. Brak wahań nastroju, wywołanego burzą hormonów, waga przestaje skakać. Kobieta jest świadoma swoich potrzeb, zna swoje strefy erogenne i wie jak je pobudzać by osiągnąć satysfakcję. Badania przeprowadzone na tej grupie wiekowej  wykazały, że trzydziestolatkom zdarza się uprawiać seks nawet co drugi dzień! I jak to się ma do poglądu, ze po 30tce kobiecie przystoi  zajmować się dziećmi i pichcić obiadki? Ano tak, że kobieta lubi się spełniać…nawet w kuchni. Z tym, że nie zawsze kulinarnie.

Finezyjna czterdziestka

Etapy życiowe, jak macierzyństwo lub menopauza, znacząco wpływają na kobiecą seksualność. Zmieniają ją, ale nie likwidują! O tym trzeba pamiętać, zanim przerażone coraz głębszymi zmarszczkami zaczniemy wpadać w panikę. Kobiety po 40tce to kobiety sukcesu. Wiedzą czego chcą, umieją walczyć o swoje. Ale co najważniejsze, potrafią zrobić atut z tego, co inni złośliwie mogą pojmować jako wadę. Wystarczy spojrzeć na najlepsze aktorki ostatnich lat. Największym wzięciem w zawodzie i radością z życia prywatnego cieszą się właśnie panie po 40tce. Bez pruderii opowiadają o tym, że czas działa na ich korzyść. Teraz są spokojne, zrównoważone, z lubością delektują się większymi i mniejszymi przyjemnościach.

Panie czterdziestki chętnie eksperymentują. Mają już na tyle skrystalizowane preferencje, że nie boją się sięgać po nowości. W ich przypadku nie występuje już obawa o zachwianie obrazu ja, który do tej pory był spójny. Jednorazowy wybryk pozostaje zrealizowaną zachcianką jeśli pojawi się taka potrzeba. Właściwie szukanie nowych doznań można nazwać częścią „nieświadomej autoterapii”, czyli obrony przed etykietką „pani w średnim wieku”.
 
Seksowna i dojrzała 50tka

Nie ma się co oszukiwać. W tym wieku większość kobiet osiąga szczytne miano babci. Co nie znaczy, że ma wcisnąć się w babcine bambosze i zapomnieć o bożym świecie. Jak donoszą badacze, aż 75% ludzi w wieku 50 i 60 lat deklaruje, że współżycie jest bardzo ważną częścią ich życia i związku. Oczywiście seks dojrzałej pani wygląda już nieco inaczej, ponieważ w okresie menopauzy zmniejsza się ukrwienie narządów. Przez to podniecenie nie pojawia się tak ekspresowo jak przed laty. Wydłuża się czas pieszczot i  stosunku, aby osiągnąć satysfakcję. Nierzadko potrzebne okazują się tzw „wspomagacze”. Głównie są to środki nawilżające, czasem tabletki pobudzające libido.

Jednak na ten czas przypada w organizmie kobiety także dysproporcja hormonów. Ponieważ prym zaczyna wieźć testosteron, apetyt na seks może też wzrosnąć! Ponadto w tym okresie ważne zaczynają być inne aspekty pożycia. Prócz zaspokojenia potrzeby przyjemności i akceptacji zmieniającego się ciała przez partnera, pojawia się głębsze znaczenie więzi, psychicznej i fizycznej bliskości. Bo miłość nie jedno ma imię. Na dodatek w każdym wieku smakuje inaczej.

Nasze komentarze

Cherry ~ 2012-10-25 22:12:16

Nie wiem czy seks wraz z wiekiem jest lepszy, ale na pewno jest dojrzalszy, zaczynaj się bowiem liczyć zupełnie inne wartości. Ilość przechodzi w jakość, zwłaszcza, że dwoje ludzi doskonale już zna swoje własne potrzeby i swoje ciała, znają też ciało, potrzeby i upodobania partnera - to wszystko zdecydowanie do siebie zbliża.

aaa ~ 2012-11-22 11:09:46

Hmmmm

Dodaj swój komentarz

2 komentarzy