Rutyna –to brzmi strasznie. Kojarzy się z nudą i beznadzieją. Nawet nie pozwalamy sobie pomyśleć, że wdarła się do naszego związku. Ale czy na pewno jest ona taka zła? Rutyna oznacza pewne rutynowe, stale powtarzane czynności. Można ją porównać do jednostajnego rytmu. Dzięki niemu czujemy się stabilnie i bezpiecznie.
Czy chciałabyś, żeby Twój partner zachowywał się nieprzewidywalnie? Codziennie Cię czymś zaskakiwał, wracał o innej porze do domu, zmieniał pracę z dnia na dzień, reagował na podobne zdarzenie za każdym razem inaczej? Miałabyś wtedy poczucie, że wcale go nie znasz i na pewno zmęczyłby Cię ciągły bieg za jego nowymi pomysłami.
Czasem, rutyna ma swoje plusy
Dzięki rutynie możemy zaplanować, że dziś wieczorem zjemy spaghetti, a nasz partner nie stwierdzi, że już mu nie smakuje, albo wyłączy Wasz ulubiony serial, żeby posłuchać muzyki klasycznej, której pół roku temu nie cierpiał. Gdyby nie rutyna, nigdy byśmy nie odpoczywali z związku, ponieważ stale musielibyśmy się skupiać na dostosowywaniu do zmian. Nie ma się więc czego bać – rutyna jest potrzebna.
Kilka sposobów na pozbycie się rutyny
Ale zdarzają się momenty, kiedy czujemy, że jest jej już za dużo. Potrzebujemy zmiany rytmu. Wtedy warto zastanowić się nad sposobami odświeżenia związku, wprowadzeniu kilku zmian, które odkryją przed Wami nowe możliwości spędzania wspólnego czasu i nowe strony Waszych osobowości.
- Wspólne gotowanie
Puśćcie wodze fantazji i ugotujcie wspólnie jakieś wyrafinowane danie. Niech będzie pełne niebanalnych składników i odważnych połączeń. Cieszcie się swoim nowym odkryciem, albo śmiejcie ze spektakularnej porażki. Może zaczniecie się umawiać na takie eksperymenty raz w tygodniu?
- Seks na kuchennym stole
Nie trzeba silić się na wygibasy z Kamasutry, żeby wnieść coś nowego do Waszej alkowy. Może zaczniecie od wypróbowania nowych miejsc? Stół kuchenny po romantycznej kolacji, pralka po wspólnej, gorącej kąpieli i leśna polana zapraszają. A może wprowadzicie jedzenie do Waszej sypialni? Wzajemne karmienie jest bardzo zmysłowe!
- Szalona wyprawa
Zawsze marzyliście o przemierzeniu Europy stopem, zapuszczeniu się w głąb Puszczy Białowieskiej, albo przejechaniu kabrioletem ze wschodu na zachód Stanów Zjednoczonych? Może nadeszła pora, żeby przestać odkładać życie na później?
- Zepsuty telewizor
Dokonaj sabotażu lub po prostu umówcie się, że przez miesiąc nie będziecie włączać telewizora. Odkryjcie na nowo gry planszowe i książki. Usiądźcie przy winie i świeczce i rozmawiajcie, odświeżcie wiedze o sobie nawzajem – przez lata bardzo się zmieniliście, poznajcie się na nowo.
- Wspólne hobby
W ramach odzyskiwania czasu straconego przed telewizorem zacznijcie wspólnie trenować. Może będziecie biegać, jeździć na rowerze, wspinać się, albo po prostu spacerować? Wypróbujcie sporty dla dwojga: badmintona, tenisa lub ping-ponga. Cieszcie się rywalizacją i korzystajcie z nowej energii, którą uwolni w Was sport.
- Odkurzenie marzeń
Umówcie się na randkę do kawiarni i zachowujcie się, jakbyście dopiero się poznali. Zadawajcie sobie najbardziej podstawowe pytania, przede wszystkim te o marzenia i plany. Zastanówcie się, czy bardzo się zmieniły od czasu, kiedy zaczęliście być razem i co zrobić, żeby zbliżyć się do ich realizacji.
- Kolacja z nowymi znajomymi
Nie unikajcie nowego towarzystwa. Z czasem pewnie „wypracowaliście” sobie grono najbliższych znajomych i wcale nie macie ochoty spotykać się z innymi ludźmi. Jednak to właśnie inni są dla nas źródłem inspiracji. Przejedźcie się więc na spływ kajakowy, gdzie większości ludzi nie będziecie znali, lub zdecydujcie się na Sylwestra u znajomych, których przyjaciół nie znacie. Dzięki temu zdobędziecie nowe pomysły i świeże spojrzenia, które możecie wykorzystać nie tylko w Waszym związku, ale też w życiu zawodowym.
A przede wszystkim: miejcie otwarte głowy i serca. Nie pielęgnujcie w sobie sztywnych poglądów i opinii, ale stale poszukujcie. Dzięki temu będziecie dla siebie zawsze interesujący.
